To nie bohaterstwo, to po prostu miłość do dziecka – mówi pan Bogdan Marczyk z Koszalina, który oddał córce Kasi własną nerkę. Dziewczyna miała szczęście w nieszczęściu, bo wiele chorych osób czeka na taką szansę latami i jest zmuszonych do częstych dializ.
czytaj więcej >>