Marcin Surawski przez 32 lata żył z jedną i do tego chorą nerką. Wymagał już regularnych dializ – co drugi dzień, po 5 godzin. Jego mama, pani Grażyna, postanowiła, że odda mu swoją nerkę. Tak też zrobiła, choć syn nie od razu chciał się na to zgodzić. Dzisiaj są oboje szczęśliwi. Pani Grażyna czuje się świetnie, a pan Marcin rozpoczął nowe życie, może więcej czasu poświęcać na swoją pracę trenerską. Do takiej odwagi teraz zachęcają innych bliskich osób cierpiących na przewlekłą chorobę nerek.
Pierwszy przeszczep rodzinny nerki w Zachodniopomorskiem został przeprowadzony w 1992 r. W ubiegłym roku w ośrodku na szczecińskich Pomorzanach dwie pary poddały się takiemu zabiegowi, a w całym kraju było 57 przeszczepień nerek od dawcy żywego. Do końca października tego roku w Polsce odbyły się 42 takie przeszczepy, w tym dwa na Pomorzanach i jeden w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie.
Właśnie tematowi przeszczepiania nerek od żywych dawców poświęcono czwartkowe spotkanie w Klinice Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych SPSK 2 (szpital na szczecińskich Pomorzanach). W spotkaniu uczestniczyli: pani Grażyna i Marcin, a także chirurdzy, nefrolodzy, urolodzy.
więcej informacji:
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141209/SZCZECIN/141209802
http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Szczecin/Nerka-dla-bliskiego